Klekotka przesłała nam ten bardzo prosty i pomysłowy sposób na rozwijanie motoryki małej u małych ludzi. Na pomysł natrafiła gdzieś w przepastnych czeluściach Internetu i zmodyfikowała do swoich, a raczej swojego syna potrzeb. Wykorzystała fakt jego fascynacji samochodami i znalazła sposób, by przekuć to w jego rozwój! Zaczynamy od miasta, dla tych z Was, którzy nie mają zdolności plastycznych, Internet oferuje różne szablony jednak znalezienie fajnego może nie być łatwe. Kolorowanie miasteczka może być też atrakcją samą w sobie - miejmy to na uwadze wybierając miasteczko dla naszej małej pociechy.
Gdy już macie waszą metropolię, przydadzą nam się słomki (takie grubsze), albo np. makaron penne, do tego taśma klejąca, albo pistolet do klejenia na ciepło. Jeśli mamy słomki, tniemy je na około 2 cm odcinki, makaron nie wymaga przycinania :). Przyklejamy nasze tuneliki do dróg, zachowując takie odstępy, by dziecko mogło swobodnie przewlekać przez nie sznurek.
Po umiejscowieniu ich w strategicznych miejscach, nie pozostaje nam nich innego, jak dać naszej latorośli sznurówkę, czy wstążkę do przewlekania.
Na koniec jedna uwaga, znacznie wydłużymy trwałość naszej metropolii, jeśli zalaminujemy miasto przed przyklejaniem słomek, czy makaronu.
Polub na FB
Comments
Post a Comment