Jak z codziennych obowiązków zrobić grę edukacyjną



Codzienne obowiązki co do zasady nie należą do przyjemności, a jak utknęliśmy z naszymi pociechami w domu, gdy ilość dostępnych dla nich zajęć drastycznie spadła, żonglowanie czasem dla nich i tym, który musimy poświęcić na te obowiązki, możemy się bardziej poczuć tak:



Na szczęście możemy wykorzystać piętrzące się obowiązki nie tylko w celach rozrywkowych, ale również edukacyjnych.

Dzieci uwielbiają naśladować wszystko, co robimy, co więcej najefektywniej uczą się obserwując i imitując nas. Pozwalając im na pomaganie nam z naszymi zadaniami, nie tylko wspieramy ich rozwój, rozumienie świata, ale co więcej uczymy działania w zespole, umiejętności, które przydadzą im się w przyszłości, no i pozwoli ich zająć, gdy my będziemy odbębniali te mało ekscytujące zajęcia :D
Pracując z małymi pomocnikami, musimy pamiętać o paru zasadach:

  • koniecznie chwalmy, i to często, za każdą pomoc
  • tłumaczmy każdą czynność i czemu ją wykonujemy - naczynia są brudne, musimy je umyć, są mokre, musimy je osuszyć itd.

Prace, przy których warto zaangażować bąbelki

Pranie


Nasze pociechy potrafią siedzieć przed pralką i podziwiać obracający się bęben, co więcej jest to jeden z niewielu momentów, gdy potrafią przebywać bez zgrzytów na małej przestrzeni :)
Pomoc przy praniu rozwija umiejętności motoryczne dziecka.

Zacznijmy od sortowanie kolorów - już na starcie nasz bąbel uczy się, lub utrwala kolory. Właczmy nazwy poszczególnych elementów garderoby i zaczynamy rozwijać zasób słów i umiejętności językowe - "podaj proszę skarpetkę", "ojoj, upadły mi spodenki", "o popatrz, to Twoja piżamka".

Po praniu przychodzi czas na łączenie skarpetek w pary - co powiecie na zawody - kto znajdzie więcej par? :)
Gdy mamy to już za sobą, możemy bawić się w przeciwieństwa:
  • mała bluzka, duża bluzka, 
  • krótkie spodnie, długie spodnie
Kto się najbardziej brudzi? :) Czyich ubrań najwięcej wyjęliśmy?

Gotowanie


Powiedzmy sobie szczerze, jakąkolwiek realną pomocą w kuchni są maluchy po 3 roku życia, ale dla tych młodszych też się coś znajdzie :). Zajęcia dla tych najmłodszych mogą obejmować liczenie, ważenie, czy mierzenie.

Słowa, których możemy nauczyć nasze bąble to m.in:
  • mniej/więcej
  • lżejsze/cięższe
  • za dużo/za mało
Uczymy się liczyć, rozwijać motorykę i precyzję.

Mierzenie, składników to jedno z podstawowych i prostszych zajęć dla młodszych pomocników, ale potrzebujemy to przepisów, w których składniki podaje się na szklanki i łyżeczki (u starszych ml i gramy będą świetne). Pamiętajcie, by pozwalać wsypywać składniki, gdy już je odmierzą.

Sortowanie i liczenie składników, np. jabłek, pomarańczy - układanie owoców w koszyczkach jest fajnym wprowadzeniem do matematyki, nauki kolorów. Obieranie bananów jest bardzo prostym i angażującym zajęciem, owoce trzeba też umyć przed użyciem, a jak wszyscy wiemy, do mycia czegoś dzieci nie trzeba za długo namawiać :D

Wesprzemy motorykę pozwalając młodym mieszać, mierzmy jednak siły na zamiary - mieszanie ciasta może skończyć się nieplanowanym lotem, za to wymieszanie pociętych owoców jest tylko zagrożone podjadaniem :D

Wykorzystajmy prace w kuchni do zaznajomienia bąbli z różnymi smakami - słodki, słony, kwaśny, ostry. Kruchy, czy delikatny są pojęciami, których możemy się uczyć próbując rzeczy, które przygotowujemy.


Podobają się Wam takie posty, dajcie nam znać, postaramy się przygotować ich więcej.

Comments