Eksperymenty naukowe, szczególnie takie, które jesteśmy w stanie zrobić sami i w łatwy sposób wyjaśnić dziecku co się w nich dzieje, są idealne, by w atrakcyjny i trwały sposób zostawać okruchy wiedzy w główkach naszych bąbelków :)
Filmik został nam udostępniony przez Agencję pracującą przy międzynarodowym programie edukacyjnym Świat Młodych Badaczy. Projekt jest oryginalnie dedykowany uczniom klas 2-4, ale z naszego doświadczenia możemy Wam podpowiedzieć, że trzylatek też jest w stanie wykazać zainteresowanie tymi eksperymentami i wyciągnąć z nich naukę. Nie będzie to z pewnością tak szeroki zakres, by był w stanie słowo w słowo powtórzyć co się dzieje na jego oczach, ale krzewienie wiedzy i pobudzanie ciekawości u tak młodych bąbli procentuje w przyszłości :)
Czego potrzebujemy?
Podstawowym składnikiem naszego eksperymentu jest słoik z miodem, a dokładnie wypełniony w około połowie - nie strzela się z tego, ale efekt można osiągnąć tylko wtedy, gdy miód jest w ciekłej konsystencji i ma miejsce w słoiku, by się przemieszczać.
Warto mieć drugi słoik, do którego wlejemy wody, by pokazać pociesze, jak zachowuje się "normalny" słoik :)
Dłuższa deska pozwala na fajniejsze przedstawienie przebiegu eksperymentu. Przyda się też coś, czym będziemy mogli unieść jeden z końców tworząc równię pochyłą. Widoczne na zdjęciach ściereczki mają asekurować nasze słoiki (szczególnie ten z wodą), gdyby nie udało nam się go złapać :D
Co tak właściwie się dzieje z tym miodem? :)
Miód jest gęstą cieczą o dużej lepkości, gdy słoik stacza się po rampie, część miodu pozostaje na górnej ściance, co przesuwa środek ciężkości na "tylną" ściankę, co wytwarza siłę , która powstrzymuje pojemnik od dalszego toczenia się. Miód spływa powoli ze ścianki, co przenosi masę do przodu i pozwala, by słoik toczył się dalej na krótkim odcinku.
Jeśli spodobał się Wam ten eksperyment i chcecie byśmy przedstawiali następne z przystępnymi wyjaśnieniami, dajcie nam znać na Facebooku, lub Instagramie!
Comments
Post a Comment