Skoro siedzimy w domu i golenie się nie jest za wysoko na liście priorytetów :) Może warto zrobić użytek z pianki do golenia (żel działa słabo), wystarczy wspomniana pianka, płaskie spore naczynie - wiadomo, czym większy plac zabaw, tym ciekawiej. Świetne są np. płaskie pudełka do przechowywania, wypełniamy dno pianką do golenia, wrzucamy do niej jakieś terenówki, może kilka dinozaurów, pozostaje tylko dodać pociechę, czy dwie na brzegu i można zacząć zabawę.
Mała rada od mądrych po szkodzie - warto coś podłożyć pod plac zabaw i mieć gotowe ręczniki.
Jeśli chcemy by zabawa miała jeszcze walory edukacyjne, może przekonacie latorośl do podpisania się w pianie, albo pokazywać karteczki z drukowanymi literami i zaproponować ich pisanie w piance :)
Comments
Post a Comment