Wbrew pozorom nasze domy i mieszkania są pełne bardzo atrakcyjnych miejsc do zabawy, z reguły ich przygotowanie nie jest nawet za bardzo czaso i pracochłonne, za to, przy odrobinie szczęścia mogą nam dać tak potrzebny oddech, gdy nasze pociechy uruchomią swoją wyobraźnię i ruszą na przygodę w kartonowym autobusie/samolocie, czy też noc pod namiotem.
Tak więc co z tego, co mamy pod ręką można wykorzystać do dawania radości naszym milusińskim, zacznijmy od tego, co wielu z nas ma raczej pod ręką - kanapy, sofy - wykorzystując poduchy z nich i prześcieradło, czy też koc, możemy zrobić nie tylko namiot, czy dom dla małych ludzi, ale również np. tor przeszkód zachęcający do skakania, czołgania się, czy wspinaczki i turlania się, oprócz radości, wspiera też rozwój motoryczny naszego dziecka.
Jak wiemy, dzieci uwielbiają wciskać się w miejsca, w które wolimy, by nie właziły, czasem możemy oczywiście mieć pewną kontrolę nad tym, gdzie włażą i zrobić z tego zabawę, wystarczy odsunąć trochę kanapę, z poduch i prześcieradła zrobić daszek, wstawić krzesełko, czy stoliczek, dołożyć drzwi z kartonu, czy też kolejnej poduchy.
Jeśli nie czujemy się na siłach, by przesuwać meble, albo zwyczajnie nie bardzo widzimy siebie w drugim tygodniu kwarantanny, biegających z odkurzaczem za kanapą, bo właściwie kto odkurza za meblami na co dzień :), zawsze możemy zbudować dzieciom bazę pod stołem, przydadzą nam się przy tym krzesła i koce.
Poduszkowe wzgórza są jedną z mniej skomplikowanych konstrukcji, wystarczy nam sterta poduszek, na którą może wspinać się nasze maleństwo, szczególnie atrakcyjne może być dla młodszych latorośli.
Zagłosuj
Comments
Post a Comment